Zacznijmy od cytatu z reżimowej szczekaczki:
- Mam 20 lat, studiuję, nie widzę dla siebie perspektyw, poza wyjazdem z kraju. Ale nie chcę tego, chcę tu godnie żyć, a ponieważ nie ma takich warunków, to walczymy przeciwko temu - tłumaczy jeden ze studentów"
Czy mógłby tak powiedzieć uczestnik "Marszu Niepodległości"?Pewnie tak.
Jednak pochodzi on z relacji na temat demonstracji w Bośni i Hercegowinie. Jest ona rzetelna i obiektywna. Nie ma w niej "nacjonalistycznej bandyterki" - jest natomiast "obywatelska rewolucja". No i sam tytuł jest wymowny: "Bośniacka wiosna" a nie "Zamieszki w Sarajewie".
Oczywiście rozumiem, że wypominanie pracownikom "polskiego" radia, że są funkcjonariuszami reżimu a nie żadnymi diennikarzami, jest trochę bez sensu. Ale trzeba, choćby dla dokumentacji tych czasów pogardy dla prawdy i sprawiedliwości. Trzeba po to, aby pamiętano jaką odegrały w tym rolę środki masowego ogłupiania.
Dla zainteresowanych zabawą w znajdowanie różnic między tymi relacjami podaję linki:
"Bośniacka wiosna": płoną budynki rządowe, wielu rannych
Zamieszki w Warszawie. Relacja z Marszu Niepodległości